Która z Was nie kocha podróży, ręka w górę? Oczywiście takich kobiet nie ma, ponieważ podróże nieodłącznie kojarzą się z poznawaniem nowych miejsc, nawiązywaniem ciekawych kontaktów, spełnianiem marzeń, a także pięknymi widokami i przede wszystkim relaksem, którego potrzebuje każda z nas. Najczęściej podróżnicze plany realizujemy latem podczas wakacji, to czas najbardziej sprzyjający wyjazdom. Nie jest jednak powiedziane, że spontaniczny wyjazd jesienią czy zimą jest zły, wręcz przeciwnie, to fantastyczny pomysł. Ale nie zapominaj, że w podróży nadal jesteś kobietą.
Ekstremalne warunki dla miejsc intymnych
Kobieta na wakacjach nie odpoczywa od higieny miejsc intymnych, wręcz przeciwnie, w takich okolicznościach powinna być ona wzmożona, a przy sobie powinnyśmy mieć kilka kobiecych „gadżetów”. Warunki w podróży nie zawsze sprzyjają higienie, jaką zachowujemy w domu, dlatego przed nami duże wyzwanie. Dla nas kobiet nie ma jednak rzeczy niemożliwych, poradzimy sobie w każdych warunkach.
Zewnętrzne narządy płciowe i ich okolice są wyjątkowo wrażliwym miejscem oraz podatnym na wszelkie otarcia i urazy. Kilkugodzinna podróż w samochodzie uniemożliwia nam wykonanie toalety miejsc intymnych. Często musimy siedzieć w jednym miejscu, podczas gdy obcisłe ubrania ocierają się o delikatną skórę w okolicach intymnych. Czujemy dyskomfort i radość z podróży nie jest już tak duża, jak sobie to wyobrażałyśmy. Nie jesteśmy w stanie zawsze, kiedy tego potrzebujemy, skorzystać z toalety, a to wpływa niekorzystnie na nasze samopoczucie. Podobnie jest z innymi środkami transportu, jak autobus czy też pociąg, w którym toalety pozostawiają wiele do życzenia. Podróżując samolotem, możemy liczyć na większe wygody, jednak to nie to samo, co łazienka w naszym domu. Podczas gdy Ty podróżujesz, bakterie wykorzystują sytuację i uwierz mi, ale nie pozostawią na Tobie suchej nitki.
Czuje się świeżo i komfortowo – to nie takie trudne
Aby uniknąć nieprzyjemnego dyskomfortu związanego z wilgotnością w miejscach intymnych oraz nieprzyjemnym zapachem, dobrze zaplanuj to, w co się ubierzesz. Bawełniana bielizna bez koronek, nieopinająca naszego ciała będzie najlepszym rozwiązaniem. Stringi pozostaw na inne okazję, tym razem nie będą Twoim sprzymierzeńcem. Modne jeansy zapakuj do walizki, a na siebie załóż delikatną sukienkę, aby umożliwić ciału cyrkulację powietrza.
Obok telefonu, portfela i dokumentów, ulubionej gazety, butelki wody bądź przekąski w podręcznej torbie powinny znaleźć się chusteczki do higieny intymnej. Zastępują one płyn do higieny intymnej, ale są dużo wygodniejsze w podróży. Bez problemy skorzystasz z nich w toalecie samolotu, pociągu czy też stacji benzynowej. Staraj się wybierać takie, które mają pH ok. 4,5 i koniecznie powinny zawierać kwas mlekowy. Stosując takie chusteczki, nie naruszysz naturalnego pH pochwy oraz zachowasz florę bakteryjną. Dobrze jest też mieć pod ręką żel antybakteryjny, którym dezynfekując dłonie, zabijasz nawet do 99% bakterii i zarazków.
Aby jeszcze bardziej zwiększyć swój komfort podczas podróży, zastosuj wkładkę higieniczną, oczywiście tę bez żadnych substancji zapachowych i wykonaną z naturalnych materiałów. Pamiętaj jednak, aby kilka wkładek włożyć do torby podręcznej, ponieważ powinnaś je często zmieniać, aby wkładka nie stała się siedliskiem bakterii.
Wracając do publicznych toalet, będziesz zmuszona z nich skorzystać, czy tego chcesz czy nie. Korzystając z nich, możesz użyć jednorazowych nakładek na WC, które zapobiegają bezpośredniemu kontaktowi ciała z deską klozetową. Nie zajmują dużo miejsca, znajdziesz dla nich praktyczną kieszonkę.
Nie daj się infekcjom intymnym
Twój wyjazd ma być czasem dla Ciebie, momentem odpoczynku i relaksu. Nie pozwól, aby infekcje intymne pokrzyżowały te plany. Działaj zapobiegawczo, dbaj o higienę intymną jeszcze lepiej niż w domu, stosuj sprawdzony płyn do higieny intymnej bez żadnych substancji chemicznych, zmieniaj często bieliznę i unikaj obcisłych ubrań. Miej wszystko pod kontrolą, ale nie zapominaj o wakacyjnym szaleństwie. Zasługujesz na nie!
Do przeczytania wkrótce!
Diana Piech