Utrzymanie ciała w dobrej kondycji skutkuje piękną i smukła sylwetką. Jako kobiety chcemy podobać się sobie i innym, jest to poniekąd wpisane w naszą kobiecą naturę. Coraz częściej na siłowni obok umięśnionych mężczyzn spotkać może kobiety biegające na bieżni czy też pracujące nad jędrnymi pośladkami. Również basen jest doskonałym miejscem, aby pracować nad swoim ciałem. Jeżeli zdecydowałaś się ćwiczyć, musisz również odpowiednio zadbać o higienę miejsc intymnych.
Niewidzialne bakterie nie próżnują
Infekcje intymne dotykają wiele kobiet, okazuje się, że szczególnie narażone są na nie te uprawiające sport. Przepocona odzież po godzinnym treningu to doskonałe miejsce dla rozwoju bakterii, nie jesteśmy jednak w stanie ćwiczyć bez potu. Pocenie się jest jak najbardziej naturalnym procesem i tego nie da się uniknąć. Ponadto, na siłowni czy sali fitness korzystamy ze sprzętu, na którym wcześniej ćwiczyli inni, pozostawiając po sobie wirusy i bakterie. To wszystko może wywołać upławy oraz swędzenie bądź pieczenie miejsc intymnych. Bardzo często w pośpiechu zapominamy o solidnym prysznicu po zakończeniu treningu, by nie wspomnieć już o zmianie bielizny. Wciąż się śpieszymy, a to do pracy, a to do domowych obowiązków, a trening jest jedynie szybką, odprężającą przerwą. Wszystkie te popełniane przez kobiety błędy bardzo szybko dadzą o sobie znak, który poczujemy na własnej skórze.
Ostrożności nigdy za wiele
Kupiłaś karnet na siłownię lub basen, teraz wybierasz się do sklepu po odpowiedni strój. Analizujesz kolor, fason, a także materiał, wszystko musi ze sobą współgrać, ponieważ wygląd w sporcie to jak najbardziej ważna rzecz. Wydaje Ci się, że jesteś już dobrze przygotowana, więc czas rozpocząć treningi. UWAGA! Nie zapomniałaś o czymś? Zadbałaś o swój wygląd, teraz zadbaj o swoją higienę. Jak uniknąć nieprzyjemnych dolegliwości intymnych na siłowni i basenie?
- Ręcznik, a najlepiej dwa: zarówno na siłowni, jak również na basenie, powinnaś mieć ze sobą własne ręczniki. Jeden będzie służył do okrywania ciała, a w przypadku siłowni przyda się podczas ćwiczeń. Drugi sprawdzi się pod prysznicem.
- Skoro ręcznik, to również prysznic: na basenie korzystaj z niego dwa razy, przed wejściem na pływalnie i po wyjściu z niej. Na siłowni i w klubie fitness prysznic po treningu jest tak samo ważny jak rozgrzewka przed. Nie zapominaj o zabraniu ze sobą odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych. Żel do mycia ciała i żel do higieny intymnej, a także balsam – niech będą to preparaty wolne od mydeł SLS i parabenów.
- Wybór bielizny: jeżeli jeszcze nie kupiłaś bielizny do ćwiczeń, to zwróć szczególną uwagę na materiał, z jakiego została wykonana. Powinien zapewniać on odpowiednią cyrkulację powietrza i trzymać pot z dala od ciała. Jak już wspomniałam, pocimy się, zatem trudno jest temu zapobiec.
- Mały, ale istotny szczegół: na basenie staraj się unikać siadania na wilgotnych ławkach, a ręcznik wieszaj na wieszaku, nie pozostawiaj go krześle, gdzie mogą znajdować się niebezpieczne dla Twojego ciała i organizmu bakterie.
Trenuj z głową, bądź odpowiedzialną, aktywną kobietą, która dba o swoje ciało i sfery intymne. Niech trening będzie przyjemnością bez niechcianych infekcyjnych niespodzianek, a efekty wizyt w klubie sportowym widoczne w postaci zadbanego oraz pięknego ciała.
Do przeczytania wkrótce!
Diana Piech